2012-10-06

Ogród Botaniczny Tbilisi

Ogród botaniczny w Tbilisi nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia jak położony na wybrzeżu Morza Czarnego ogród w Batumi, niejmniej jednak również jest miejscem godnym polecenia. Jego obecna nazwa to Narodowy Ogród Botaniczny Gruzji, wcześniej był znany jako Ogród Botaniczny Tbilisi. Po raz pierwszy został opisany przez francuskiego podróżnika Jeana Chardina w 1671 roku, prawdopodobnie założony w 1625 roku. Zniszczony w czasie najazdu perskiego w 1795 roku, został odnowiony na początku XIX wieku. Na początku XX wieku został powiększony, obecnie zajmuje 161 hektarów.

Ogród znajduje się w południowej części Tbilisi, u stóp ruin twierdzy Narikala. Zajmuje wąwóz pomiędzy dwoma wzgórzami oraz częściowo ich stoki. Wstęp kosztuje 1 lari, wejście znajduje się poniżej stacji końcowej kolejki linowej. Na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie trochę zaniedbanego, brak jest planu ogrodu i informacji, dokąd iść. Ścieżki są słabo oznakowane. Jednak po kilku minutach marszu ścieżką prowadzącą w górę dochodzimy do pierwszego mostku i naszym oczom ukazuje się widok na wąwóz górskiego strumienia poprzecinany malowniczymi mostkami. Pod jednym z nich znajduje się imponujący wodospad. Wzdłuż kilku głównych alejek rosną cyprysy. W górnej części jest placyk porośnięty kwiatami, otoczony alejkami spacerowymi. Dolna część jest w trakcie intensywnego remontu i jest rozkopana, ale po zakończeniu remontu powinna nabrać pięknego parkowego wyglądu.

Większa część ogrodu ma charakter półdziki, przypominający górskie ścieżki. Idąc biegiem strumienia wzdłuż wzgórza Sololaki (tego z ruinami twierdzy) trafiamy na małe źródełko, przy którym jest mały stół piknikowy. Aby do niego dojść, trzeba przekroczyć strumień. Stosunkowo łatwo też jest je przeoczyć, chociaż wskazówką jest drogowskaz. Jako ciekawostkę podam, że bardzo blisko źródełka znajduje się dobrze zamaskowana skrzynka geocache - polecam wpisanie się nawet, jeśli nie bawicie się w tą zabawę. Skrzynek geocache w Gruzji jest jak na razie bardzo mało, więc jest to pewna atrakcja. Co do samej wody ze źródełka, to doradzam daleko posuniętą ostrożność. Wprawdzie w Tbilisi woda nawet w wodociągach ma jakość źródlaną, niemniej jednak jest to odmienna flora bakteryjna, i prawie wszyscy turyści z Polski skarżą się na problemy żołądkowe o w najlepszym przypadku przejściowym charakterze.

Teren ogrodu jest ogrodzony, tak więc można spacerować bez obawy, że nagle znajdziemy się na terenie czyjejś posesji i zostaniemy zaatakowani przez półtorametrowe owczarki kaukaskie. W paru momentach miałem wątpliwości, zwłaszcza po przekroczeniu mostku w dalszej części wspomnianego strumienia. Nagle krajobraz się zmienił i szedłem wzdłuż ogrodzenia ogromnej posesji - coś jakby hotel, centrum konferencyjne, a może willa jakiegoś bogacza? Potem z leśnej, wąskiej ścieżki wszedłem nagle na asfaltową drogę i miałem wątpliwości, czy po drugiej stronie też jest ogród, czy przeszedłem przez brakującą część ogrodzenia na teren prywatny. Brak planu ogrodu nie ułatwiał orientacji. Aby uspokoić przyszłych odwiedzających, cały czas znajdujemy się na terenie ogrodu. Idąc dalej z biegiem strumienia tą drogą zobaczymy duży budynek, który jest budynkiem administracyjnym ogrodu, a nie prywatną własnością. Ogrodzenie znajduje się dalej i zauważymy, kiedy dojdziemy do granic.

Warto odwiedzić ogród botaniczny szczególnie podczas dnia wylotu z Tbilisi. Ze względu na niepewność lokalnej komunikacji i tak trzeba być tam co najmniej pół dnia wcześniej, a jeśli wybieramy się nad morze, to szczególnie dogodny jest pociąg nocny z Batumi. Na ogół nie ma co z tym czasem zrobić, a w ogrodzie botanicznym możemy śmiało spędzić kilka godzin, choćby tylko po to, aby schronić się w cieniu przed upałem i zjeść posiłek przy stoliku przy wspomnianym przeze mnie źródełku.

Widok na twierdzę Narikala
Jedna ze ścieżek w ogrodzie botanicznym
Mostek
Mały wodospad
Strumień, przy którym jest źródełko i geocache
Mostek, a po prawej posesja. Spokojnie możemy iść dalej,
cały czas jesteśmy na terenie ogrodu.
Cyprysy
Górny ogród
Górny ogród


Duży wodospad

Dolny ogród
Widok z mostka
Widok na wzgórze


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz